To czemu się opierasz, przetrwa – mówi przysłowie
Jaki jest cel bólu w życiu?
Ból jest jedną z podstawowych emocji i doznań fizycznych, których doświadcza każdy człowiek.
Odczuwanie bólu może uratować nam życie, jeśli jesteśmy w realnym niebezpieczeństwie lub ryzykujemy kontuzję; ból pomaga nam się chronić i może zapewnić nam bezpieczeństwo.
Ale ból przewlekły jest inny i jeśli zmagasz się z bólem fizycznym i związanym z nim uczuciem strachu i niepokoju, możemy wpaść w błędne koło. Kiedy tak się dzieje, zwykłe codzienne czynności stają się czymś, czego się boimy – więc czujemy niepokój i lęk przed odczuwaniem bólu. To prowadzi nas do zwalczania bólu za wszelką cenę.
Dziś przytaczam metaforę o ruchomych piaskach.
Przeczytaj i sprawdź jak to rezonuje z tobą jeśli odczuwasz ból.
Metafora ruchomych piasków jest używana do opisania paradoksalnej natury przewlekłego bólu i daremnego planu kontrolowania swojego bólu. Kiedy wpadasz w ruchome piaski i zaczynasz tonąć, pierwszą reakcją jest walka i próba przemieszczenia się w bezpieczne miejsce. Dzięki temu możesz jednak szybciej tonąć.
Paradoksalnie, im mniej się opierasz, tym mniej zatapiasz się w ruchomych piaskach. Zwróć uwagę, jak to się ma do bólu. Jeśli cierpiałeś/aś z powodu bólu przez jakiś czas, bez wątpienia musiałeś/aś znosić najtrudniejsze i najbardziej nieprzyjemne okoliczności życiowe, z jakimi człowiek może się zmierzyć. Cierpiałeś/aś zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie, a ponieważ ból nie ustąpił, mogłeś/aś mieć poczucie, że życie się kurczy, coraz mniej możesz z niego w pełni korzystać.
Wiele osób cierpiącym na ból uważa, że tak wiele czasu poświęcają na kontrolowanie lub eliminowanie bólu. Próbują tak wielu rzeczy, żeby zmniejszyć, uśmierzyć, wyeliminować ból ze swojego życia. Próbują tak wielu sposóbw z nadzieję na poprawę swojego samopoczucia. Robiąc tak wiele możesz mieć wrażenie, że toniesz w ruchomych piaskach. Im bardziej poruszasz rękami i nogami i walczysz o wydostanie się, tym bardziej cię te piaski wciągają. Każdy ruch, który wykonujesz, wydaje się gorszy, za każdym razem, gdy próbujesz podnieść jedną stopę, aby wyjść, druga opada bardziej w dół.
W rzeczywistości jest tylko jeden sposób, aby uwolnić się od ruchomych piasków! Potrzebujesz współpracować z ruchomymi piaskami. Najlepiej jest zachować spokój, ułożyć się na plecach, równomiernie rozłożyć swój ciężar, wchodząc w kontakt z jak największą częścią swojego ciała i poczekać, aż zostaniemy wypchnięci. Dzięki temu ruchome piaski będą cię wspierać, a nie wciągać.
Ból, szczególnie chroniczny jest bardzo podobny do ruchomych piasków, im więcej z nim walczysz, tym więcej czynności życiowych odbiera. Alternatywą jest zbliżenie się do bólu z życzliwością i łagodnością, w dobrym dla siebie tempie, bez stawiania mu oporu, bez osądzania siebie, sytuacji w której jesteś. Najpierw potrzebujesz nauczyć się żyć z nadmiarem, a potem to odejdzie. Ale nawet jeśli nigdy w pełni twój ból nie odejdzie, nie minie, nauczysz się, jak możesz otworzyć się na niego, nie pozwalając mu kontrolować swojego życia.
Może to jest dla ciebie nowe, zaskakujące. Ale co stoi na przeszkodzie, aby poeksperymentować takie podejście. Zamiast walczyć z bólem, zamiast stawiać mu opór, otworzyć się na jego obecność i obserwować. Dzięki temu, być może, poczuć choćby odrobinę ulgi i wracać do życia pomimo wszystko, nie czekając aż ból ustąpi.
Tekst przygotowałam inspirując się i korzystając z materiałów kursu ACT for chronic pain, którego jestem uczestniczką.
Fot. Anna Borzeszkowska
#bol #bolchroniczny #chronicznybol #pain #chronicpain #painrelief #livingwithpain #zyjaczbolem #mindfulnessforpain #zyjteraz #livenow #actforpain #niestawiajoporu #probujnowychrzeczy #mindfulnessforpain #uwazniezbolem #mindfulness #uwaznosc #harmony